„Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie”.

(Phil Bosmans)

sobota, 16 maja 2015

Strzelamy... epi nie odpuszcza; -(

Kochani ostatni tydzień był dla Michasi wyjątkowo udany. Mieliśmy tylko 4 napady. Fakt bardzo mocne ale nie wybiły one Michasi z rytmu. Zajęcia w tym tygodniu z wyjątkiem logoterapii Michasia przeszła jak burza. Była bardzo skoncentrowana. Odstawienie 1 dawki dziennej Neurotopu wiele dało Michasi. Mamy nadzieje, że będziemy dalej redukowali ten lek.
Dziś niestety strzeliło pięciokrotnie . Po pierwszych dwóch napadach Michasia wybroniła się i była w bardzo dobrej formie. Jednak po kolejnych śpi od kilku godzin. Będziemy musieli obudzić ją na wieczorny ketocal o 22:00 i szczerze mamy nadzieje, że Hasieńka pójdzie dalej spać. Jutro jedziemy do Chorzowa na kolejną hospitalizację…
Tulimy <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz