Dzień Mamy <3
Dla Nas wielki dzień. Michasia dziś poraz pierwszy uczestniczyła w zajęciach przedszkolnych.
Pierwsza godzina prawie cała przepłakana. Kolejna już zdecydowanie lepsza. Serduszko mamę dziś bardzo bolało tojac pod salą i słysząc płacz Hasieńki. Byłam twarda...? ehhh miękka... Po pół godziny chciałam Michalinkę zabrać do domu.Jutro kolejny dzień. Kolejny dzień małego przedszkolaka.
Mamy nadzieje, że z dnia na dzień będzie tylko lepiej.
Tulimy <3
„Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie”.
wtorek, 26 maja 2015
I dzień w przedszkolu...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz