„Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie”.

(Phil Bosmans)

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Dawno Nas tu nie było …

Oj dawno Nas tu nie było. Wiele razy siadałam do komputera i próbowałam sklecić kilka zdań.  Zawsze jednak mówiłam sobie poczekam do wyników i napisze. Tak minęło kilkanaście tygodni. Wyniki z Poznania przyszły bardzo późno bo dopiero pod koniec Maja… Za dużo nie wniosła Nam ta hospitalizacja. Pozytywnym jej aspektem jest to, że skontaktowaliśmy się z drugą poradnią genetyczną ale w dalszej części napisze…
Po Poznaniu na początku czerwca zaliczyłyśmy razem z Michalinką długo wyczekiwaną hospitalizację na oddziale neurologii dziecięcej w Chorzowskim Centrum Pediatrii i Onkologii. Hospitalizacja w celu kwalifikacji do leczenia dietą ketogenną… Jesteśmy pod wielkim wrażeniem oddziału. „Hasia” miała zrobiony tam kompleks badań. Począwszy od spektroskopii, badań metabolicznych łącznie z płynu rdzeniowo-mózgowego, eeg i wszystkich dla nas „podstawowych” badań z krwi i moczu… Na wynik badan metabolicznych czekaliśmy ponad miesiąc. Wszystkie tego rodzaju badania wysyłane są do Warszawy. Wiemy, że część badań będziemy musieli powtórzyć bo ich wyniki nie są jednoznaczne. Z tego co zrozumieliśmy z rozmowy telefonicznej Michasi nie wyszła żadna choroba metaboliczna. Ufff… Tak więc dalej czekamy. Tym razem na kolejną hospitalizację w Chorzowie. 





W między czasie po konsultacji z Naszą Panią Doktor z Wrocławia odstawiamy Depakine…  jeżeli uda Nam się zakwalifikować do leczenia dietą przez najbliższy rok nie będziemy mogli zrobić żadnych ruchów w lekach. Michasia jest bardzo teraz  niespokojna. Ewidentnie brakuje jej „czegoś”. Wrócił Gryzoń ;-(  Niestety napadów jest więcej i są mocniejsze…
Dwa tygodnie temu byliśmy w Zielonej Górze na konsultacji u Pani genetyk. Po obejrzeniu Michasi, zrobieniu kilkudziesięciu zdjęć, przeglądnięciu dokumentacji medycznej Pani Profesor powiedziała Nam, że chciałaby przebadać Michasię w kierunku chorób mitochondrialnych tak jak sugerowali neurolodzy z Poznania. Padło również hasło innej choroby. Po telefonicznej konsultacji z inna Panią Doktor genetyk Pani Profesor zaproponowała Nam  badanie w kierunku Trombofilii czynnik V Leiden. Wyjeżdżając spod poradni przeszukiwaliśmy internet w poszukiwaniu informacji na temat tej choroby… Nogi Nam się ponownie troszkę ugięły. Jednak do momentu potwierdzenia nie będziemy niczego więcej szukać. Od 3 lat lekarze starając się znaleźć punkt zaczepienia do postawienia diagnozy Michasi i jak na razie nic się nie potwierdza. Pozytywną stroną wizyty w Poradni – wg Pani Profesor Michasia nie ma żadnego zespołu dysmorficznego ;-)
Przez te ostatnie kilka miesięcy wiele się zmieniło. Jestem teraz z Michasią w domu – mama na pełny etat. Nie spodziewałam się, że może to nastąpić. Niestety sytuacja zmusiła Nas do podjęcia takiej decyzji. Ciężko było mi odejść z pracy… ehh. Trzy tygodnie za Nami. Przyzwyczajamy się ;-) Plusem jest to, że nie latam jak szalona. Nie muszę pilnować „minut”. Mam więcej czasu, żeby na spokojnie wszystko zrobić. Michasia szczęśliwa, że Mama jest z nią a to dla Nas najważniejsze.

 Nasze tegoroczne wakacje spędzamy w domu. Wyjątkiem są małe wycieczki. Polecamy wszystkim Park Nauki i Rozrywki w Krasiejowie. Bardzo Nam podobał się cały park. Wszystkie figury dinozaurów są zrobione z wielką dbałością o szczegóły. Tunel czasu, kino 5D i Oceanarium 3d robią wielkie wrażenie nie tylko dla dzieciach. Jest przepięknie urządzony plac zabaw oraz plaża… Tak, tak plaża !!! Żałowaliśmy, że nie wzięliśmy stroi kąpielowych… Spędziliśmy tam cały dzień. Polecamy… 


 

 

                        



                                












                                  Obie Nasze dziewczynki świętowały …
Michasia 2 czerwca skończyła 3 latka a Majeczka 11 sierpnia skończyła 8 lat…


 Ukochana postać z bajek Michalinki DORA ;-)





Byłyśmy na meczu finałowym o Mistrzostwo Polski w Piłce siatkowej Kobiet…. Maja max szczęśliwa!!! 
Chemik Police - Impel Wrocław


                                  

                                                     Na koniec kilka fotek z ostatnich miesięcy ;-)