„Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie”.

(Phil Bosmans)

wtorek, 23 października 2018

Odwiedziny 😉 Cioci w Vigo ☺

Dziś odwiedziliśmy Ciocię Karolinę w Vigo w Korfantowie. Odebraliśmy wkładki do butów. Ciocia zmierzyła również Michasiową rączkę. Pomiar wykonany na potrzeby zamówienia ortezy na rękę w której jak niedawno pisaliśmy Michasia będzie spała a po oszczyku przez kilka tygodni będzie chodziła również w czasie dnia.
Misia musi się do wkładek przekonać taka jak kiedyś do wkładek. Mina nietęga na razie ale mamy nadzieję, że Hasieńka szybko się przekona.
Tulimy ❤





wtorek, 16 października 2018

Dwudniowy maraton zaliczony...

Kochani…
Jesteśmy już po dwudniowym maratonie. Wczoraj zameldowaliśmy się w poradni rehabilitacyjnej w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym im. św. Ludwika w Krakowie, oddział MCRD w Radziszowie. Byliśmy u Pani Dr n.med. Małgorzaty Szmurło po raz pierwszy, tak więc wizyta była bardzo długa. Pani Doktor dokładnie zbadała Naszą Hasieńkę i przeanalizowała „Michasiową” dokumentację. Decyzja zapadła. Oszczykujemy rączkę….. i nóżkę… Tak… nóżkę też… Zabieg oszczyknięcia będzie wykonany w sedacji (będziemy tak jakby sobie słodko spać) co by Michasia nie pamiętała nakłuć. Z dokładności bardzo dużą bo Pani Doktor oszczykuje pod usg. Po zabiegu mamy spędzić kilka godzin na oddziale i jak nic nie będzie stało na przeszkodzie wracamy do domu. Na Michasi szczęście nie będzie gipsowana. Wszystko zamiast gipsu załatwią Nasze ortezki. Musimy zrobić sztywniejszą ortezę na lewą rękę. Misia będzie w niej spać a po oszczyknięciu troszeczkę dłużej ją ponosi. Wniosek wypisany czas udać się ponownie do NFZ. I tyle z Naszej euforii. Termin niestety mamy dość odległy bo marzec 2019r . Mamy czas na zebranie środków potrzebnych na jeszcze bardziej intensywną rehabilitację.  Na spokojnie… Tak miało być. Dojechaliśmy do domu późnym wieczorem po pięciogodzinnej podróży Nie udało się uniknąć korków. Chwalę tego kto wymyślił tablet.
Dziś ponowna wizyta u okulisty dr Turskiej we Wrocławiu. Michasia miała zakrapiane oczka atropiną przez ostatnie 3 dni. Źrenicę max szerokie. Dość duży dyskomfort przez te trzy dni dla Naszej Gwiazdki ale dała radę. Dziś tylko badanie wzroku. Musimy zaopatrzyć się w nowe szkła, Troszkę mocniejsze 
Wizytę w Korfantowie przełożyliśmy na przyszły tydzień. Damy Michasi chwilę odetchnąć 





niedziela, 14 października 2018

Misja buciki zimowe do ortez zakończona 😁😁😁

Od kilku tygodni biliśmy się z myślami co założymy Michasi w zimie na ortezki. Koszt  butów do ortez oscyluje koło 600 -700zł. Do tego okres oczekiwania około 6 tygodni. Wszystko to przyprawiło nas o niezły zawrót głowy. Dni mega zimnych nie jest aż tak dużo więc zdecydowaliśmy zakupić "najnormalniejsze" buty zimowe w rozmiarze ortez.
Jeździliśmy po sklepach i wracaliśmy z niczym. Ortezy są dość szerokie i jak już udało Nam się włożyć samą ortezę to z nóżką Michasi niestety nie było to takie proste.
Kochani udało się znaleźć piękne buciki. Rozpinane zarówno na rzepy z przodu jak i zamek z boku.  Michasia zachwycona. My bardzo szczęśliwi.
Od dzisiaj przez kolejne trzy dni Michasia będzie miała 2 razy dziennie zakropione oczka Atropiną. Poranne zakropienie bez bólu. Reakcja alergiczne dzięki Bogu nie wystąpiła. Misia czuła się troszkę nieswojo. Mało widziała. Ostrość miała bardzo ograniczona. Jednak z godziny na godzinę działanie leku było mniejsze. Pięknie zniosła trud tego dnia. Dwa dni jeszcze przed nią.
W poniedziałek jedziemy na konsultacje do dr Szmurło pod sam Kraków. Wtorek Wrocław okulista. Czekają na Michasię już wkładki u Cioci Karoliny w Vigo w Korfantowie.
Ciężki tydzień ale damy radę ...
Tulimy ❤






czwartek, 11 października 2018

Duma rozpiera 😘😍❤

Taki miły akcent na koniec tygodnia.
Michasia zajęła I miejsce w konkursie plastycznym "Przedszkole drugim domem".
Pracę Michasia przygotowała z pomocą Pani Moniki na zajęciach w przedszkolu. 
Duma rozpiera 😘😍❤




środa, 3 października 2018

Zły dzień 😥😥😥

Ciężki dzień 😥😥😥 Zmora przypomina o sobie co jakiś czas 😥
Misia po kilku napadach. Ostry ból glowy, wymioty. Pogoda dziś nie rozpieszcza. Niestety w ruch poszła wlewka z  Relanium i przeciwbólowe.
Śpi bidulka Nasza 😥😥😥
Tulimy ❤