„Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie”.

(Phil Bosmans)

niedziela, 22 marca 2020

Jesteśmy po bardzo ciężkiej nocy 😓😓😓
Przez całą noc Michasie szarpały wymioty. Zgłaszała bóle brzucha. Piła w nocy bardzo dużo, tak więc tyle było z całej sytuacji dobrego. Nad ranem niestety nie było lepiej. Mamy jednak Naszą Hasieńką w bardzo dobrym kontakcie słownym, tak więc powiedziała Nam, że bardzo boli ją głowa.  Popłakała się. Powiedziała, że "chce leki na ból". Udało Nam się nakarmić ją lekko i dostała leki przeciwbólowe. Dzięki temu opanowaliśmy sytuację. Apetytu brak. Misia zmęczona leży i ogląda bajki. 
To już druga taka sytuacja w ciągu ostatnich 3 miesięcy. Wzrost ciśnienia atmosferycznego, zmiana pogody spowodowały u Hasieńki tak mocne bóle głowy i wymioty. ...
Tulimy 💗

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz