„Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie”.

(Phil Bosmans)

sobota, 17 czerwca 2017

Taka sytuacja...

Taka sytuacja....
Przeglądam na operze tutoriale z nowymi wzorami decoupage i qullingu. Podchodzi do Mnie Michasia.
Siada obok i paluchem po komórce mówiąc:
-"hohel"  .... "yhy"... "hohel"
Mówię"
-"Misiaczku co chcesz?"
-"hohel, hohel"
Ja dalej nie rozumiem więc pytam ponownie
-"Misiu o co chodzi? Co chcesz?"
Hasieńka wstaje i idzie do pokoju dziewczynek. Słyszę odgłos włączania odtwarzacza. Wchodzę do pokoju.
Telewizor i odtwarzacz włączony a Misia do mnie:
-"Hohel"
Żarówka się w końcu Mamusi zapaliła
Misia chciała obejrzeć bajkę "Hotel Transylwania 2". To jest jedyna bajka pełnometrażowa która obejrzała od początku do końca. Zawsze słychać wiele śmiechu i Michasiowego głosu przy tej bajce. Tańczy przy niej i śpiewa....
Ehhhhhh wzruszyłam się....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz