Po 5 dniowym pobycie na oddziale pediatrii w Jaworskim Centrum Medycznym wróciłyśmy z Michasią do domciu. Kilka dni na oddziale przebiegło nam bardzo szybko i w bardzo pogodnej atmosferze;-) Michasia mimo kaszlu tryskała humorkiem. Przeżyliśmy chwile grozy gdy badania krwi - D dimery wyszły około 7000 gdzie norma jest do 500. Następnego dnia powtórzono badanie i wyszły 507. Stresik jednak był ;-) Michasia miała też oznaczany poziom depakiny i hurreeeejjj mamy rekordowy... ponad 100 (norma do 100). Ważne jest jednak to ,że Michalinka w końcu nasyciła się lekiem. Zmniejszamy dawkę ;-)
Jesteśmy w domu. Na weekend plan - ubrać choinkę i zacząć przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Będą to kolejne wyjątkowe i piękne Święta. Tym razem we czwórkę ;-)
Widać że Michasia promienieje!! Muszę przyznać że druga córcia to ksero tatusia:P śliczniusia:P
OdpowiedzUsuńBuziaczki dla was dziewczynki Muaaaaaaaaaaaaaaa ASia R