„Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie”.

(Phil Bosmans)

niedziela, 1 października 2017

Choroba Nas dopadła 😓

Taka sytuacja 😓
Długo Nasza Michasia trzymała się dzielnie.
Nie chorowała od lutego.
Wczoraj Nam się "zakichała". Lekki wodnisty katar się pojawił.
Nad ranem jednak już nosek w pełni zatkany.  Katar niestety już nie wodnisty :-(. Przytyka i męczy strasznie. Nie dmuchamy jeszcze dobrze więc trzeba się wspomagać wynalazkami typu Frida czy Katarek. Inhalujemy się oraz bierzemy leki na odporność, przeciwwirusowe i przecizapalne. Zobaczymy w jakim kierunku to pójdzie. Gorączki nie mamy na razie. Humor i apetyt też nie najgorszy. 
Przedszkole i terapię  w tym tygodniu musimy odpuścić.
Tulimy ❤



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz