Ostatnie dni bardzo udane dla Michasi. Bardzo dużo spacerów na świeżym powietrzu. Przejażdżki przyczepką... Michasia głoskuje coraz więcej. Próbuje powtarzać pojedyncze słowa. Uczymy się wstawać bez pomocy. Zobaczymy co Nam z tego wyjdzie.
Dla Nas najważniejsze jest że Hasieńka bardzo chętnie chodzi. Coraz mniej noszenia co jest dla Naszych rodzicielskich kręgosłupów wręcz zbawieniem.
Plan na wakacje? Odpampersować Nasze Słoneczko. Myślimy teraz jak to zrobić bo Michasia nie chce zgłaszać potrzeb. Coś wymyślimy ;-)
Tulimy <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz