„Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie”.

(Phil Bosmans)

niedziela, 15 kwietnia 2012

Zaczynamy tydzień zmagań szpitalnych ...

Heh ciężki dzień. Ciężki tydzień... Pakowałam dzisiaj siebie i Michaśkę do szpitala. Zajęło mi to kilka godzin heh. Majcia też leży w szpitalu na oddziale laryngologicznym w Zlotoryi . Jutro ma mieć usunięty migdałek. Niby nic ale w znieczuleniu ogólnym więc obawy zawsze są. We wtorek mam się z Michasią stawić na oddziale neurologii dziecięcej w szpitalu im. T.Marciniaka we Wrocławiu. W środę powtórzą jej spektroskopie. Wynik najprawdopodobniej w piątek. Od wyniku zależy co dalej...     

Trzymajcie kciuki Kochani ;-)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz