Kochani
Nie mogliśmy opanować bólu głowy, tak więc zdecydowaliśmy się podać Michasi relanium. Po nim zasnęła i spala 3.5 h. Wstała otumaniona, jednak co najważniejsze bez bólu głowy.
Jest osłabiona. Humor dopisuje. Mamy jednak nadzieję, że wyjdziemy na prostą.
Dziękujemy Wam za słowa wsparcia dla Naszej Hasieńki i dla Nas 🥰❤️😘
Michasia przesyła ogrom buziaczków dla wszystkich Cioć i Wujków 😘😘😘
Chcielibyśmy Wam coś jeszcze opowiedzieć. Łzy cisną się do oczu jak wspaniałych przyjaciół w szkole i Panią wychowawczynię Panią Małgosię ma Nasza Michasia.
Dziś chłopcy zadbali o swoją Księżniczkę. Misia jest jedyną dziewczynką w klasie. Pomagali przy Michasi Pani Małgosi. Wiktorek spakował plecak, Kacperek gdy Michasia poprosiła o wodę, podał jej jej butelkę. Chciał zakładać buty. Jasiu za rączkę trzymał cały czas Hasieńke. Wszyscy pomagali najlepiej jak umieli. Słowami nie da się tego opisać. Są wspaniali i pełni empatii do drugiego człowieka.
Mamy wspaniałą klasę i wspaniałą wychowawczynię.
Dziękujemy 😘
Kochamy 💗
Wspieramy 💗
Najlepiej jak umiemy 💗
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz