„Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie”.

(Phil Bosmans)

czwartek, 23 kwietnia 2020

Uciekliśmy wczoraj do lasu... Misia wniebowzięta... 
Ciężko jej bez przedszkola. Brakuje jej Jasia, Zuzi, Szymonka czyli Naszych Kochanych Biedronek oraz  jej ukochanych Pan Gosi i Moniki. Nie mamy terapii i przede wszystkim rehabilitacji u Cioci Moniki... Od miesiąca przymusowe postojowe. Mamy nadzieję, że Michasia jakoś przetrwa ten ciężki czas ... Im dłużej jesteśmy bez rehabilitacji tym mamy lewą rękę gorszą i nóżkę. 
Jednak u Nas zawsze jest coś nowego jak mamy dłuższą przerwę wypoczynkową. Michasi buzia się nie zamyka. Zaskakuje Nas bardzo wyszukanymi słowami. Odpoczęła... Dużo zapamiętuje z rozmów... 
Cieszy każdy dzień z tą małą gadułą. Oby do przodu
Dbajcie o siebie 😘
Tulimy i zdrowia życzymy 😘😘😘

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz