Każdego dnia bałam się, że kiedyś nastąpi ten dzień gdy moje kolano odmówi mi posłuszeństwa. Naderwane wiązadło krzyżowe 😟
Nie ma, że boli... Michasiowe czytanie Franklina musi być zaliczone. Troszkę musimy przeorganizować Michasiowe zajęcia.
Obym szybko się pozbierała. Do Nowego Roku niestety na ortezie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz