„Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie”.

(Phil Bosmans)

środa, 6 września 2017

Wizyta u okulisty ...

Kochani dzisiejsza wizyta u Pani doktor okulisty bardzo dla Naszej Michasi udana.  
Pani doktor dziś zachwycona Naszą Hasieńką. W styczniu już badanie wzroku i fotka dna oka nie była dużym problemem ale dziś Michasia starała się po swojemu odpowiadać na pytania zadane do niej bezpośrednio przez Panią doktor.  Oczko lewe zdecydowanie lepsze niż przy ostatnim badaniu. Oczko prawe bez zmian. Astygmatyzm dość spory. Zmieniamy szkła. Oprawki również bo ostatnie niestety nie zdają egzaminu 
Mamy skontaktować się z rehabilitantem wzroku. Zaleciła Nam Pani doktor dalsze ćwiczenia konwergencji.
Wizyta udana. Naprawdę miło było usłyszeć, że Nasza Hasieńka zrobiła znaczne postępy. My to widzimy na codzień. Ale jak osoby z wewnątrz zauważają Naszą pracę oraz pracę Naszych kochanych terapeutów i fizjoterapeutów to tak ciepło się robi na sercu. Aż łezka się zakręciła.
Oprawki wybraliśmy teraz tylko czekać na szkiełka...
Tulimy ❤

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz