„Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie”.

(Phil Bosmans)

piątek, 31 marca 2017

Minął rok od operacji. ..

Kochani
Dziś mija rok od operacji Michasi. Ciężko Nam napisać nawet kilka słów. Wracają wspomnienia. Wielogodzinne oczekiwanie pod blokiem operacyjny. Noc spędzona przez Naszą Hasienkę bez Nas na Oddziale Intensywnej Terapii aż w końcu prawie 2 tygodnie na oddziale neurochirurgii.
Rok i tyle zmian.
To była ciężka dla Nas decyzja. Wzięliśmy na siebie odpowiedzialność za życie Naszej młodszej Gwiazdki. Były chwile zwątpienia… Łezka się kręci.
Od września  Michasia dzielnie uczęszcza do przedszkola. Z dnia na dzień robi postępy. Pewnie chodzi, wręcz biega. Zaraża wszystkich wokół swoim uśmiechem. Nasza pracowita „Mróweczka”. Każdego dnia walczy o lepszą przyszłość dla siebie. Nadal cierpliwie czekamy na mowę. W ciągu ostatniego roku wiele wspaniałych terapeutów pracowało razem z Nami i Michasią. Wierzymy, że dzięki ich pomocy i zaangażowaniu Nasza Misia będzie robiła kolejne postępy. Jesteście Wielcy Kochani <3 . Gdy zdążają Nam się chwilę zwątpienia potraficie nakierować Nas rodziców na właściwe tory.
Jeszcze raz Kochani chcielibyśmy Wam wszystkim podziękować za wszelkie wsparcie jakie Nam ofiarujecie.  Byliście z Nami tam w Warszawie i jesteście nadal tu w Jaworze… Dziękujemy <3
A My … Dalej Walczymy :-)
Ps. Troszkę chaotyczny wpis … przepraszamy jednak tak jak rok temu emocji dziś co niemiara …


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz