„Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie”.

(Phil Bosmans)

niedziela, 1 stycznia 2012

Święta, Święta i po Świętach…

             Tegoroczne Święta były dla Nas bardzo wyjątkowe. Bardzo baliśmy się, że Michasia dostanie napadów i będziemy musieli je spędzić w szpitalu. Ta myśl nie pozwalała Nam spać spokojnie.
          Byliśmy wszyscy razem w te święta. CałaNaszaCzwórka ;-) oraz Moi Kochani rodzice…Było pięknie… Michasia była bardzo pogodna i bacznie obserwowała wszystkich. Cały czas uśmiech widniał na jej twarzy…Brakowało tylko śniegu...






1 komentarz:

  1. Ale ładne zdjęcia:)!Widać, że jesteście szczęśliwą rodzinką. Michasia wygląda cudnie w tej sukieneczce. Wszystkiego najlepszego dla Was.
    Pozdrawiam. Aga Turek

    OdpowiedzUsuń