„Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie”.

(Phil Bosmans)

czwartek, 25 stycznia 2018

Katar, katarek, katarzysko 😓

Katar, katarek, katarzysko
Humor dopisuje. Apetyt również.
Mimo, że katar nie przytyka Naszej Hasieńki slini się na potęgę. Od jakiegoś czasu czekamy na górną jedyneczkę... ten ząbek robi niezle zamieszanie szczególnie wieczorami. Michasia domaga się leków przeciwbólowych i kangurowania.
W dzień biega, tańczy z lalą, śpiewa.... na tapecie nadal przygody żółwika Franklina. Dziś wpadły kolejne jak " ho he" co znaczy "proszę" i " pu he łko" co znaczy oczywiście "pudełko".
Rehabilitacji nie odpuściliśmy.
My nadzieję, że do poniedziałku uda Nam się katar przegonić ...
Tulimy <3
Ps. Nasz Lucky opiekunka pierwsza klasa <3




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz